Teraz czas na Japonię
Polacy pokonali 3:1 Wenezuelę i po trzech meczach zajmują pierwsze miejsce w grupie.
To miało być najłatwiejsze spotkanie dla mistrzów świata. Wenezuelczycy nie wygrali wcześniej w Tokio nawet seta. Wydawało się, że w środę nie poprawią statystyk, bo przegrywali już 0:2, ale w trzecim secie wykorzystali chwilową słabość Polaków. Ale to był jedyny prezent z naszej strony.
– Trochę nas zaskoczyli, ale już mecz z Iranem pokazał, że grupa nie jest wcale taka łatwa – mówi Paweł Zatorski.
Vital Heynen dał odpocząć liderom (Bartosz Kurek, Wilfredo Leon), na boisko posłał zmienników (Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek) oraz wracającego do zdrowia kapitana Michała Kubiaka. Egzamin z wyróżnieniem zdał Semeniuk, który zdobył 24 punkty (18 atakiem, sześć asami serwisowymi) i dobrze przyjmował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta